Translate

sobota, 26 lipca 2014

W końcu są wakacje:)

Witajcie !!!
Jeszcze dostęp do neciku mam więc piszę co mogę i gdzie mogę:)
Nie wiem czy wiecie ale są jeszcze takie miejsca w naszym kraju gdzie na telefonie pojawia się komunikat 
Tylko numery alarmowe!!!
lub jak dzwonisz
jesteś poza zasięgiem sieci!!!
Moje Kochane jestem na urlopiku z rodzinką:))) 
Niektóre z Was zaliczyły już wakacje - teraz przyszła kolej na mnie ha ha ha :))) Troszkę mnie nie będzie i odpoczniecie sobie ode mnie hi hi hi:) 
Moja nieobecność będzie chwilowa , a ja już za Wami tęsknię:( 
Tak uwielbiam Was odwiedzać i czytać co tam u Was ciekawego i nowego:))) Kochane nie szalejcie zbytnio z robótkami hi hi hi...
 Ja uciekam sobie poodpoczywać - od wszystkiego, nabrać sił na kolejne wyzwania, zrelaksować się ... - same wiecie co i jak:)
Pozdrawiam Was serdecznie:) 
Kasia

czwartek, 24 lipca 2014

Zielone pudełeczko:)

 Witam Was w mojej małej dziupli!!!
Na początku chciałam wspomnieć o  gazetnikach na ostatnie wyzwanie u Danusi - zobaczcie co tam już jest:)
Oprócz tego lipcowy róż u Danusi rozkwita w pełni:))) 
Poznaję Was , Wasze pasje i ich owocki - coś wspaniałego  i cudownego!!!
A dla odmiany u mnie zrobiło się zielono i chyba już się Wam znudził hi hi hi, ale to już na razie ostatnia praca tego typu - obiecuję:))) 
Tyle ostatnio  widziałam różnych pudełeczek , 
że swoje też musiałam zrobić :) 
A tu możecie zobaczyć co można zrobić z pudełek: gazetnik z Misiowego Zakątka,,organizer Ani na wstążki ,pudełko Asi na wstążki oraz nowo powstały motecznik Danusi  :) 
Naklikałam się tu i tam hi hi hi ... a tu myszki mi harcują w domku, więc do rzeczy:)
Przedstawię Wam dzisiaj mój owocek zabawy 
z papierową wikliną :)))





Pomysł zrodził się podczas generalnych porządków w domku i ostatecznie ma swoje miejsce u mnie w łazieneczce:) 
No cóż myszki harcowały i do końca jego wykończenie nie jest takie jak planowałam. Cieszę się, że udało się go zrobić i jest już na swoim miejscu:))) Następnym razem kilka rzeczy zrobię troszkę inaczej  - pozmieniam to i owo.
Teraz wracam do moich porządeczków hi hi hi a w wolnej chwili powracam do krepinki:))) Chodzi mi po główce pewien pomysł i myślę, że uda mi się go zrealizować. 
Dziękuję Wam za to, że tu jesteście!!!
Do następnego razu ... Pozdrawiam Kasia 

środa, 23 lipca 2014

Zielono mi :)

Witam Was po króciutkiej przerwie!
Oj działo się u mnie ostatnio - generalne porządki w domku, 
a w międzyczasie rureczki i papierowa wiklinka:)
Nie miałam pomysłu na tytuł no i został taki jaki przyszedł mi do główki , czyli "Zielono mi:)"
W sumie chyba idealnie pasuje do dzisiejszego tematu:)
Po pierwsze
 w sprawie plecionek z papierowej wikliny jestem zielona hi hi hi...
a po drugie
kolor powstałej pracy też jest zielony:)
Moje Drogie dałyście mi przysłowiowego "kopa" i dzięki Wam zaczęłam próbować pleść! Dziękuję Wam za to z całego serca!!!
 Koszyczek jeszcze nie powstał, ale coś udało mi się wypleść:)))



Jak na początek obowiązkowo musiało wyjść nierówno, koślawo oraz nie mogło obyć się bez powinięcia nóżki:))) 
Ale ile przy tym radochy jak  udało się już coś stworzyć:)
Oprócz tego ma już właścicielkę - Asię:)No cóż trzeba zrobić jeszcze drugą taką osłonkę - dla Karolka:) Inaczej wybuchnie kolejna wojna światowa ...
 Wybaczcie mi, że brak tu linków - to nie moja złośliwość, lecz miejsca by mi tu zbrakło jakbym Wszystkie Was chciała tutaj podać... a macie naprawdę wiele pięknych  prac z papierowej wikliny:))) Kasia
 
 

wtorek, 22 lipca 2014

Papierowa wiklinka i ja:)

Witajcie!
Pogoda się troszkę zmieniła i moje plany też.
Dziękuję Wam Dziewczyny za wiarę w moje "siły" w papierowej wiklinie:) No cóż ... z koszyczkiem nóżka mi się powinęła:( 
ale to nic - poduczę się jeszcze tego i owego tu i tam - 
a dzięki Wam mam u kogo:)))
 Na razie koszyczek musi poczekać - a ja muszę " dojrzeć" do niego hi hi hi... Nie pokazałam go, bo mam na względzie Wasze zdrówko:))) Ale przygoda z papierową wikliną nadal trwa - szukam wśród niej coś dla siebie ... 
Małymi kroczkami będę szła do przodu - a  tzw. pierwsze koty za płoty już są i cieszę się z tego:))) Kilka rzeczy udało mi się wykonać z papierowej wikliny: ostatnio wianek z różyczkami
 a wcześniej serca oraz jajo z charakterem.
Dziś  pokażę je w jednym miejscu:)

Serca:)))
 To już znacie...

a to wcześniejsze - przepraszam za jakość zdjęcia, ale tylko takie mam:)

Teraz jaja z charakterkiem:)))

To było całe moje jajo:))) Do kolejnych wykonałam tylko konstrukcję a najważniejszą rzecz wykonały dzieci na warsztatach pod moim oczkiem  a to ich Jaja z charakterem:)))

W sumie były cztery jaja, ale mam zdjęcia tylko dwóch:(
Dzieci wykonały kawał dobrej roboty:))) Każdy z nich wykonał swój kwiatuszek - robią to świetnie:)  i sami decydowali co i jak ma być:)))
Tak to wygląda u mnie z papierową wiklinką:))) Jeszcze wiele przede mną do odkrycia... A to co udało się już zrobić bardzo mnie cieszy:))) Warto spróbować czegoś nowego - jak się nie spróbuje, to się nigdy nie dowie co by było gdyby...  
Z gdybania nie ma nic hi hi hi:))) 
A mnie jak zwykle czeka sprzątanko, pranko i gotowanko ... :)))
A zaczęłam generalne porządki więc uciekam.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia!!!
 

niedziela, 20 lipca 2014

Owocek upalnego dnia:)

Kochane byłyście ciekawe co powstanie z rureczek.
  Wiem, że Was nie zaskoczę, gdyż macie wiele pięknych prac z tej techniki a ja na dodatek dopiero zaczynam:)
Dziś upalny dzionek zaowocował pracą z papierowej wikliny:)





 Jestem początkująca więc proszę o wyrozumiałość:) 
Uwagi co do wykonania wianka jak najbardziej mile widziane.
Pozdrawiam i uciekam w plenerek - bo fajnie się zrobiło:)))

Po gazetniku coś do kompleciku:)

Witajcie!
Kiedyś wspomniałam, że do gazetnika zrobię coś , aby mieć komplecik. 
Gazetnik zgłosiłam do  wyzwania u Danusi:)))
Postanowiłam zrobić tubę na skręcone rurki z gazetek- po to, żeby miały swój kącik i  nie plątały mi się po domku:)
Szczerze mówiąc mała to ona nie jest hi hi hi... Z założenia tuba miała za zadanie schować je całkowicie  i udało mi się ją tak zrobić:)
Wybaczcie mi jakość zdjęć - jak tylko miałam chwilkę ganiałam z nią tu i tam:) A wcale nie było to takie proste - skorzystałam z wolnej chwilki, gdy moja Asiunia spała - biedną od wczorajszej nocy męczyły tzw."problemy żołądkowe" i miałyśmy ciężką dobę:((( Ale poprawiło się więc będzie dobrze:)
A teraz czas na fotki mojej tuby:






 "Mała" rzecz a cieszy :))) Jeszcze tylko jedna część do kompletu została mi do zrobienia i będę miała swój własny komplecik do papierowej wikliny:))) Gdy powstanie 3-częściowy zestawik,  to pokażę go Wam w całości:)

Jestem ciekawa co sądzicie o takim kompleciku?







  


piątek, 18 lipca 2014

Relaks z papierową wikliną i kwiaty prosto z ogródka:)))

Witam Was w upalny dzionek!!!
Tak się cieszę , że odwiedzacie moją małą dziuplę:))) 
Szkoda, że nie widzicie mojej uśmiechniętej buźki - 
uśmiech od ucha do ucha:)
 Jest mi bardzo miło gościć Was u siebie:)))  
Dzięki Wam ja tu jestem!!!  
A miłe słówka, które u mnie zostawiacie są dla mnie bardzo ważne, dodają mi skrzydeł  no i sprawiają, że robię się czerwona jak buraczek:)))
 Również chciałabym powitać nowe obserwatorki. 
Uwielbiam do Was  Wszystkich zaglądać i podziwiać owocki Waszej pasji - a każdy jest inny i wyjątkowy na swój sposób. 
 Uwaga!!!
Hurrra nie jestem sama u Danusi!!!! 
A już myślałam, że będę tam sama a tu proszę:)
Zobaczcie sami jest  gazetnik Czarnej Damy :)))

Ja  po skończeniu  fontanny    dalej działam:)
Czas tak miło płynął rankiem, że  się nie obejrzałam a ponad setkę rurek naskręcałam:)))


Potem malowałam


Ale co z tego wyjdzie jeszcze dokładnie nie wiem - czas pokaże:)
 Mam dla Was również kilka fotek kwiatów prosto z ogródka:) 
Może spodobają się Wam:)
Nie krepinowe - bo byście uciekli -  hi hi hi:)))







 A to nasza Biała Dama - Luna

Życzę Wam miłego wieczorku:)



 

czwartek, 17 lipca 2014

Fontanna " Fantazja "

Witam Was serdecznie!!!

Ciekawa jestem czy pamiętacie słowa pewnej piosenki?

"Fantazja, fantazja, bo fantazja jest od tego
Aby bawić się, aby bawić się, aby bawić się na całego!"

Przy mojej fontannie zaczęłam bawić się na całego:))) 

Kiedyś dawno, dawno temu myślałam o jej stworzeniu. Jednak coś mnie powstrzymywało i odkładałam ją na potem. No ale jak zobaczyłam piękną fontannę u Ani Skoniecznej z bloga Tworzyć każdy może powiedziałam sobie, że najwyższa pora na moją fontannę:)  
Tutaj możecie zobaczyć jak pięknie wygląda jej fontanna z bliska i jak można ją zrobić - kursik na fontannę Ani :) 

A ja - Jaką mogłabym zrobić fontannę ?
Oczywiście tryskającą krepinowymi kwiatuszkami:))) 
Z wyborem kolorów nie było żadnych problemów -
 od razu wiedziałam, że będzie błękitno- biała:)
Szczerze mówiąc chyba najwięcej czasu zajęło mi jej "zaprojektowanie", bo nie lubię kopiować .  
 Stworzenie czegoś swojego jest dla mnie bardzo ważne. 
Daje mi to wiele radości i satysfakcji:))) 
 Owocem projektu mojego autorstwa jest  fontanna  " Fantazja " :)
Jej zdjęcia udało mi się zrobić w plenerze:)))
Mam nadzieję, że spodoba się Wam  ona:) 



 
Widok z góry

i "pod kątem":)
 Dziękuję Wam za odwiedzinki - też Was odwiedzam:)
Za miłe "komenciki" również:) - motywują mnie do dalszej pracy .
Pozdrawiam Was serdecznie:)

środa, 16 lipca 2014

Pytanko na śniadanko - zaproszenie po wyróżnienie

Moje Kochane !!!

Ania zadała mi ostatnio pytanie 
 "Z czego jesteś dumna najbardziej?"
 Moją odpowiedź znajdziecie  tutaj:)
Dołączyłam do tej zabawy, w której zaprasza się po wyróżnienie

Lubię zaglądać "tu i tam":)
Chciałabym zaprosić do tej zabawy  - moje Kochane Obserwatorki  z pasją tworzenia:))) 
A ponieważ nie lubię nikogo "zmuszać":), to  udział w tej zabawie jest dobrowolny.
Jeśli  macie ochotę odpowiedzieć na moje pytanko, to serdecznie zapraszam:)))

Moje pytanko na śniadanko:
 " Co zapoczątkowało  Twoją  pasję twórczą?"

Chyba nagięłam wszystkie zasady tej zabawy, ale może nikt mnie za to nie aresztuje:)))





wtorek, 15 lipca 2014

Dostałam wyróżnienie z bloga Ani:)))

Witam Was serdecznie!!!
Na początek mam zaproszenie:) 
Jeśli ktoś z Was ma bloga i jest obserwatorem 
 bloga Ani - Tworzyć każdy może
to zapraszam do udziału w Candy - Niespodzianka:)))
 
 Aniu  serdecznie dziękuję  Ci za wyróżnienie z Twojego bloga:))) 

Ja ostatnio miałam tyle różnych spraw na głowie i w dodatku wszystko idzie na opak:( 
Może uda mi się przegonić te czarne chmury, które wiszą nad moją osóbką? No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:) Efektem tego wszystkiego były moje pewne przemyślenia:)  I tak znalazła się odpowiedź na pytanie z zabawy od Ani

" Z czego jesteś dumna najbardziej ?"

Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest takie łatwe -
a dlaczego? To zależy pod jakim "kątem" na niego spojrzymy.
Możemy być dumni z : wymarzonej pracy, osiągnięcia sukcesów w danej dziedzinie, zrzucenia kilku kilogramów, pokonania swojego strachu, rodziny, dzieci itd... Można wymieniać w nieskończoność:)
Oczywiście jestem dumna, że mam swoją  cudowną Rodzinkę!!! 
Jest jednak jeszcze jedna rzecz z której jestem dumna!!!
Przypuszczam, że nikt z Was nie zgadłby że chodzi o to, że mam pasję i mimo przeszkód realizuję ją, rozwijam i pielęgnuję.
Niby nic wielkiego, ale dla mnie jest to bardzo ważne.

Jeszcze myślę nad zaproszeniem po wyróżnienie - dla mnie to nie takie proste:(
Najchętniej wyróżniłabym wszystkie moje Drogie Obserwatorki:))) 
Jestem ciekawa co o tej propozycji sądzicie?
Może spodoba się Wam ten słodki banerek z kiciusiem:) 
P.S
Zapomniałam o jednym - 
skleroza to trzeba się troszkę "naklikać":)))
Moje pytanko do tej zabawy będzie niespodzianką:)))


 







niedziela, 13 lipca 2014

Zegar z kokardką:)

Witam Was serdecznie !!!
Gdyby ktoś powiedział mi parę dni wcześniej o tym, że zrobię zegar, to roześmiałabym się:) Ja i zegar - to niemożliwe!!! 
A jednak :) Ktoś kiedyś powiedział - "nigdy nie mów nigdy!"
Dzisiaj udało mi się skończyć zegar z kokardką:))) 
A tak to się zaczęło:
Otóż niedawno "dostałam" podarunek od Aldonki, która tworzy prześliczne zegary. No i sobie  zabrałam tarcze zegarowe do siebie - nie mogłam się oprzeć tak mi się spodobały:) W sumie wzięłam je z myślą o moich dzieciach- wiedziałam, że im się spodobają.  Nie myślałam o tym, że zrobię sama jakiś zegar - papierowa wiklina u mnie nie jest na etapie publikowania:)
Jak wiecie jest super zabawa u Danusi:)
 Wbrew pozorom kolor na lipiec okazał się dla mnie niełatwym wyzwaniem. Pewnie dlatego,że zrobiłam sobie do niego postanowienie - zrobię coś innego i nowego! A jak sobie już coś postanowię, to dążę uparcie do celu - tak już mam:) No i sobie narobiłam kłopotu:( Myślałam, myślałam ... i nic:(
 W chwili gdy wydrukowałam tarczę od Aldonki pomyślałam o zrobieniu zegara dla mojej Asi:))) Do odważnych świat należy i powstał zegar z kokardką:) 
To mój pierwszy zegar:) Zrobiony z myślą o Asi:))) 
Nie do końca jest taki jak chciałam , ale ważne, że spróbowałam i nie żałuję.  Szkoda tylko, że nie miałam wskazówek:( 
Warto było go zrobić - spodobał się Asi,
 a to dla mnie najważniejsze:))) 
Oczywiście tą pracę zgłaszam do zabawy 
 A jeśli chodzi o kolor różowy ,to w garderobie go posiadam w śladowej ilości:) Lubię tworzyć różowe róże oraz goździki.
Różowy natomiast lubi Asia:)))
 To chyba już wszystko na dziś:)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za odwiedzinki:)))

piątek, 11 lipca 2014

KOCHANI MOŻEMY POMÓC CHORYM DZIECIOM !!!



KOCHANI MOŻEMY POMÓC  
CHORYM DZIECIOM!!! 

Pracą swoich rąk możemy pomóc  Wiktorii.



Aniołek Michałek :(  
Michałek żyje nadal w sercach najbliższych i nas wszystkich. Każdy przeżyty dzień był wielkim zwycięstwem! 
Aukcja dla Michałka została zamknięta!
Prace można przekazać na bazarki dla innych potrzebujących dzieci i dorosłych. 


środa, 9 lipca 2014

Gazetnik dla moich małych potrzeb:)))

Witajcie Moi Drodzy!
Danusia zainspirowała mnie tematem siódmego wyzwania u siebie 
- gazetnikiem:)
Postanowiłam wykonać go  dla siebie według moich potrzeb. W zamyśle był gazetnik nie taki jakie do tej pory widziałam, tylko praktyczny, zrobiony z "chomikowanych" przeze mnie różnych różności - mój własny i odpowiedni dla mnie:)
Danusia zaprosiła mnie do tego wyzwania - więc bez zastanowienia dołączyłam do Siódemeczek - lepiej późno niż wcale:)))
I tak mój "gazetnik" zgłaszam  do Danusi na wyzwanie

Pojawił się problem z żabką:(((( Idzie nie tak jak trzeba:(
Czy pomogłybyście mi dziewczyny? Będę bardzo wdzięczna:))))
Było to wyzwanie niełatwe, ale udało się coś stworzyć:) 
Teraz moje gazetki mają swój "domek" i nie będą przerzucane z kącika w kącik:))
Mój gazetnik powstał m.in. z korka na ściany ,pudełka po butach, sznurków z paska od spódnicy, krepiny i paru elementów starej dekoracji na ścianę. Uff chyba wszystkie "składniki" podałam:)))
Znalazło się odpowiednie pudełko, które idealnie pasowało na moje gazetki. Ponieważ nie umiem dobrze pleść z papierowej wikliny, to postanowiłam swój gazetnik okleić korkiem, który czekał na swoją kolej:)
I tak zabrałam się najpierw do oklejania- klej na gorąco okazał się niezbędny.
Okleiłam wieczko od wewnątrz brązową krepiną, gdyż pomalowany farbą nie podobał mi się.


Potem wykończyłam brzegi poskręcanymi przeze mnie sznurkami:)

A tak wygląda mój gazetnik z różnych stron po ozdobieniu góry   - zdjęcia nie są najlepsze, ale nawędrowałam się by je zrobić :(

Ogólnie jestem zadowolona z efektu końcowego, choć szczerze mówiąc w przyszłości pewne rzeczy zrobię lepiej i troszkę inaczej:)
A tak na marginesie - to moja pierwsza praca takiego typu. 
Tworząc ją zdobyłam nowe doświadczenie oraz mogłam wyciągnąć pewne wnioski na przyszłość - to dla mnie bezcenne. 
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to typowy gazetnik:(
Ale dzięki temu wyzwaniu powstał mój własny gazetnik, który w takiej wersji chciałam mieć u siebie:)))
Moje gazetki mają swój "domek:) 
Już w nim są:))))

Może komuś z Was przypadnie do gustu taka wersja gazetnika:)

Chciałam jeszcze podziękować Wam za Wasze odwiedzinki - jest mi bardzo miło!!! A Wasze słówka motywują mnie do dalszej pracy:)))
Dziękuję!!!
Pozdrawiam serdecznie Kasia

wtorek, 8 lipca 2014

Święto Morza i My:)

Witam Was serdecznie!!!
Święto Morza już za nami! Dla mieszkańców oraz gości przebywających w naszej miejscowości przygotowano wiele atrakcji - zarówno dla dorosłych jak i dzieci. Były występy,pokazy, loteria, wystawy, gry i zabawy dla dzieci, konkurs wianków i...  dłuuugo by można wymieniać.
Było suuuper!!!
W pierwszy dzień Święta Morza wspólnie z Jasią i Pauliną przygotowałyśmy wystawę:)
Poznajcie nas :))) 
Jasia, Kasia, Paulina
Każda z nas tworzy coś innego, ale łączy nas jedno
pasja twórcza!!!
Mogłyśmy podzielić się swoimi pasjami z innymi,  wymienić się swoimi doświadczeniami, poznać wielu ciekawych ludzi.
Będzie co wspominać!!!

O mnie już troszkę wiecie:) Tak więc chciałam bliżej przedstawić Wam Jasię i Paulinę .
Jasia przedstawiła swoje tomiki wierszy, w których każdy znajdzie coś dla siebie:) Czyta się je z ogromną przyjemnością:)))
A oto jej tomiki pełne wierszy:)

  Jasię znajdziecie na FB:)))

Natomiast Paulina tworzy takie oto różności:










Paulinę znajdziecie tutaj:) 
Tak było na drugi dzień 
 Poniżej znalazły się na stoliku prace Natalii:)
 A prace Natalii możecie zobaczyć tutaj.
Zdjęć jest troszkę, 
ale uważałam, że one powiedzą więcej niż ja:)))))  
A jak nam wyszła wystawa oceńcie sami:)
Pozdrawiam Kasia:))))