Translate

środa, 22 kwietnia 2015

Pamiątka I Komunii Świętej

Witam Was bardzo serdecznie !

Ponieważ z czasem u mnie krucho a i  kłopoty z netem ograniczają moje możliwości "bytowe" tutaj ;(, to dzisiaj będę się streszczała;)    
Czas szybko upływa i już lada moment odbędzie się I Komunia Święta Karolka, a ja   z tej okazji chciałam mu własnoręcznie przygotować pamiątkę.  
Już od dłuższego czasu myślałam nad tym co mogłabym wykonać ...  
Pomysłów było wiele ... chyba za dużo ;)  
Jednak po dłuższych przemyśleniach zdecydowałam się na wykonanie przestrzennej, oryginalnej oraz praktycznej pamiątki komunijnej  tworząc swój własny projekt.
W ostatnim czasie każdą wolną chwilę poświęciłam na wykonanie tej pamiątki , która wymagała  przede wszystkim dobrego zaplanowania pod względem techniczno-konstrukcyjnym. I tak krok po kroku wykonywałam poszczególne elementy, które potem "złożyłam" w jedną całość :) 
  



Pamiątka ma schowek na medalik z łańcuszkiem, który już ma oraz na kolejną pamiątkę ;)  

  Tak wygląda całość "z góry":)



A tak "góra " z bliska :)




 Cieszę się, że udało mi się ją wykonać:) Troszkę mniej z tego,że Karolek w pewnym momencie przez przypadek zorientował się... 

"Stety czy niestety"?  to już nie ma znaczenia ;) 
Została już w pełni zaakceptowana przez Karolka - podoba mu się i to najważniejsze, bo chciał mieć swoje pudełeczko na łańcuszek z medalikiem i różaniec. 

Wykonana przeze mnie pamiątka jest troszkę " nietypowa" ,
dlatego też postanowiłam zgłosić  ją  na wyzwanie 


Pozdrawiam Was cieplutko :) 
Kasia
  

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Niebiesko -biały świecznik


Witajcie Kochani :) 

Ostatnio zrobiła się iście wiosenna pogoda i żal siedzieć w domu ;) 
Wszystko pomału zaczyna się budzić do życia ... całkiem inaczej patrzy się na wszystko, gdy słoneczko świeci- człowiek odżywa .

Jak już wiecie ... wpadłam w paseczki "po uszy" ;)  
Ciągle się uczę ... staram się pójść kolejny kroczek do przodu. 
 I tak  postanowiłam zrobić sobie kwiatuszki, które będą bardziej "3d".  
Łatwo nie było...ale potem poszło "jak z płatka";) 
Uwierzcie mi dziewczyny na słowo ... jak próbowałam "zmontować" mój  pierwszy tzw. dwuwarstwowy to taką "kwiecistą wiązankę " puściłam, że szok ;) Tak się biedak wystraszył - pewnie bał się,że "płatki mu zwiędną" ha ha ha:) - że postanowił się już poddać i zaczął współpracowaćCałe zamieszanie narobił klej , którym kleiłam. Ale do kolejnych już się przygotowałam :) Plan działania zrobiłam , "uzbroiłam się"  - w końcu pozwolenie  na pistolet klejowy mam ;) i zabrałam się za kolejne. O niebo lepiej mi się robiło - szybciutko i bez nerwów ;) 
No tak ale co można zrobić z czterech sztuk kwiatków ? - w szczególności, że listków jeszcze dobrze nie umiem;) Pomyślałam o świeczniku - w końcu praktyczne. No ale nie cały quillingowy... na to jeszcze przyjdzie odpowiednia pora . Postanowiłam wykorzystać to co miałam pod ręką ;) Wiele z Was wie, że ja lubię eksperymenty pod każdą postacią ;)  W obroty wzięłam  dużego,  błękitnego tea ligta , dół starego opakowania na płyty CD, koroneczkę, półperełki, dżeciki, tekturkę falistą, karton ozdobny oraz organ
Wiem, wiem  ...  jest to istny misz-masz materiałów ;) Dorobiłam jeszcze kilka kwiatuszków- tym razem "jednowarstwowych" , "poskładałam" wszystko w jedną całość i ...
... powstał świecznik :)        












 A poniżej kilka zbliżeń ;) 

Te "dwuwarstwowe" powstały z paseczków od Ani - mają fajną fakturkę, a pozostałe z tych co miałam ;)

Tutaj widać rzeczywisty kolor kwiatuszków i nie tylko :)  Chyba to jest jedno z niewielu zdjęć , które udało mi się dobrze zrobić , bo fotograf ze mnie marny ;) 

Mój świecznik zdecydowałam się zgłosić na wyzwanie kwiecień plecień 
 


 

 Chciałabym Wam serdecznie podziękować za odwiedzinki w mojej małej dziupli:)  Bardzo mnie to cieszy :) , bo  mimo braku czasu wpadniecie do mnie  na chwilkę :) Natomiast każdy pozostawiony przez Was komentarzyk dodaje mi "skrzydeł" - dziękuję :)     

Życzę Wam udanego i słonecznego tygodnia:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Kasia


środa, 8 kwietnia 2015

Obrazek "czekoladowo- kawowy";)

Witam Was cieplutko :)

Dzisiaj pokażę Wam mój trzeci i na razie ostatni obrazek ...
 Ostatnio u mnie same obrazki powstawały, bo   chciałam spróbować swoich sił i zmierzyć się z obrazkami w różnej wielkości i kolorystyce . No cóż ... 
przyznaję się bez bicia ha ha ha:)   "wpadłam po uszy" w paseczki ;)
 Pierwszy,który powstał był fioletowo-biały a drugi czarno-biały ...   każdy z nich jest inny i ma swój charakterek ;)  
Dziękuję Wam Wszystkim,  którzy pozostawili po sobie ślad w postaci przemiłych komentarzy pod moimi obrazkami i nie tylko ;)  
dodają mi one "skrzydeł"  i motywują do dalszej pracy.
Natomiast mój ostatni obrazek w różnych odcieniach brązu umieściłam w rameczce na zdjęcie (10x15cm) , którą pomalowałam  kawą, a tło ... wycięłam z maty stołowej ;) 

Tak wygląda w poziomie ;)




A tak w pionie ;)



 
 Jeden obrazek , a mimo to można sobie go postawić lub zawiesić na ścianie na dwa sposoby - w zależności od humorku i tak jak się ma na to ochotę ;)



Mój obrazek postanowiłam zgłosić  na 
 wyzwanie quillingowe "Na Strychu".


Pozdrawiam Was cieplutko i życzę Wam miłego dnia :)
Kasia

wtorek, 7 kwietnia 2015

Fioletowo - biały obrazek

Witam Was Moi Kochani !

Ostatnio sporo mnie nie było - tak się niestety złożyło ;( 
Wielu rzeczy nie jestem w stanie nadrobić :(, ale postaram się być teraz na bieżąco z Waszymi pięknymi pracami i nie tylko;)

Jak wiecie w kwietniu  u Danusi za sprawą Pauliny  króluje 


Byłam troszkę ciekawa;) i poszukałam tego i owego o tym kolorku. W sumie fioletowy od zawsze kojarzył się z władzą,uduchowieniem i szlachetnością.  Natomiast podobna do fioletu purpura była bardzo cennym barwnikiem naturalnym, uzyskiwanym z niektórych gatunków małży, który używano  w starożytności, a później w średniowieczu do farbowania płaszczy osób piastujących wysokie stanowiska. A w  latach 60. fiolet stał się kolorem buntu i przemian. Uznawano go za niekonwencjonalny i prowokujący, zaś jego odcienie stały się symbolem młodości i poszukiwania wolności.
Ponadto kolor fioletowy prawdopodobnie  ma działanie znieczulające, łagodzi zmęczenie, stresy, leczy bezsenność i dlatego też zalecany jest dla osób zajmujących się pracą umysłową i twórczą.

A ja ? No cóż ... ubrań w kolorkach fioleciku nie posiadam, za to w garderobie mojej Asi znajdzie się kilka . Ale mam za to w swoim pokoju ściany w kolorze pola lawendy - podobnie jak solenizantka dla której przygotowałam prezencik w postaci obrazka:) 
Muszę Wam powiedzieć,że to był mój pierwszy obrazek w formacie A4, który udało mi się stworzyć z paseczków quillingowych. Pewnie jesteście zaskoczone tym, że pierwszy ;), bo wcześniej pokazałam Wam biało-czarny .
 No nie  mogłam go Wam pokazać po skończeniu , bo nie byłoby niespodzianki dla Danusi :) 
A z tym obrazkiem było tak ... 
Któregoś dnia rozmawiałam z Danusią przez telefon i coś tam wspomniała o obrazku z paseczków ,no i  gdybym miała czas po Komunii Świętej - może w wakacje , to może zrobiłabym jej jakiś obrazek z kilkoma kwiatuszkami ... że ma rameczki itd. 
  W mig podjęłam decyzję i postanowiłam zrobić jej niespodziankę na urodzinki :) Choć przyznam się szczerze - bałam się czy zdążę na czas, czy uda mi się zrobić obrazek takiej wielkości ... jaką kompozycję ułożyć , by była choć w połowie moja ... Jedno było oczywiste ...  kolorystyka ha ha ha:) 
Kompozycja powstała spontanicznie , "prawie" bez planu ;)  
A oto obrazek, bez rameczki ;( Niestety zdjęcia kiepskie,  - aury odpowiedniej nie było :( a sesji nie mogłam sobie przełożyć ... 

 
Ta fotka była zaraz po "montażu" ;)Tutaj widać mniej więcej rzeczywisty kolorek fioletowy.
Taki kwiatek na środeczek sobie wymyśliłam ;) Chciałam, aby był delikatny, "fantazyjny";) oraz w połączeniu bieli i fioletu.


  

Pozostałe elementy kompozycji jakoś "same się ułożyły";) choć było ciężko ... Nie mam jeszcze "wyczucia"do sprawnego i poprawnego układania takich kompozycji - mam nadzieję, że  z upływem czasu, trenowaniem  tzw. "się wyrobię" ;)

 I jeszcze parę fotek ...





Z tego co wiem obrazek ma już rameczkę ;) - z pewnością będzie wyglądał w niej o niebo lepiej niż u mnie ;) 
Ja się bardzo cieszę,że  urodzinowa niespodzianka się udała i solenizantce się spodobała :) No i teraz z pewnością zrozumiecie czemu nie pokazałam go wcześniej ;) Drugi raz by mi się nie udało "podejść" Danusi ;) - w mig by się zorientowała ha ha ha:)
 
A jeśli chodzi o fiolecik to lubię  jego różne odcienie :) 
Zachwycam się fioletowymi kwiatami: krokusami,  hiacyntami, fiołeczkami, irysami,  itd... Najbardziej jednak fioletowy kojarzy się z pachnącym majowym bzem ( lilakiem) , który pamiętam z dziecięcych lat na nim była moja pierwsza huśtawka ;) 
Jak sięgam pamięcią zawsze byłam rannym ptaszkiem i wstawałam skoro świt - tak mi zostało do dziś hi hi hi :)
 Śpiew ptaszków o poranku budził mnie, a ja wstawałam razem z nimi ... wybiegałam na podwórko ... siadałam na huśtawce pod koroną pachnącego bzu ... wspaniałe, niezapomniane  chwile ...

    To by było na tyle jeśli chodzi o fiolecik.

O i zapomniałabym o towarzyszu dla Stefana! 
Ciężko mi jest się wypowiedzieć na ten temat ;( 
Coś mi się wydaje, że Stefan nie będzie się kumplował z bocianem, czy muszką ... choć nigdy nie wiadomo  ;) Jakaś Miss Żabunia  z pewnością skradłaby jego serducho - w końcu wiosna ;) 
A może by tak zaprzyjaźnił się z jakąś odlotową Smoczycą ... kto powiedział,że są rzeczy niemożliwe ha ha ha ;) Świetnym przykładem może być para ze "Shreka" - Osioł i Smoczyca :) A jakie fajniutkie potomstwo mieli ;) Ciekawa jestem jakie miałby wtedy Stefan? Może latające żabki ziejące ogniem ... 
Kończę, bo już głupotki piszę...
Lecę znowu na drugie śniadanko nakarmić Stefana ha ha ha:)

Pozdrawiam Was cieplutko:)
Życzę miłego tygodnia:)
Kasia     

sobota, 4 kwietnia 2015





Wielkanoc to czas otuchy i nadziei. 

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych 
 pragnę złożyć Wam wszystkim 
najserdeczniejsze życzenia: 
zdrowia, pogody ducha, radości 
oraz przeżycia miłych chwil w gronie rodziny i przyjaciół.
Niech Zmartwychwstanie Pańskie 

napełni  Was wszystkich spokojem oraz wiarą, 
 da siłę w pokonywaniu trudności
i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość.



Kasia

czwartek, 2 kwietnia 2015

Zaproszenia na I Komunię Świętą

Wiem, że już tu dzisiaj byłam ;) 
Korzystam z chwilki ;) oraz odrobinki lepszego nastroju do pisania , bo  ostatnio jakoś dopadło mnie to i owo i nie chce puścić ;( Gderać nie będę ;)  
tylko przechodzę do tematu głównego, czyli zaproszeń.
Tyle ile było wersji zaproszeń w mojej głowie , wiem tylko ja ;) 
Przekładałam , układałam, składałam , projektowałam i ciągle coś mi nie pasowało ha ha ha :)  - choć byłam prawie pewna jakie mają być .  
Ja też "karteczkowa " nie jestem, więc szło mi opornie... 
W końcu zdecydowałam się na prostą, skromną wersję z użyciem elemencików z wykrojnika , które otrzymałam od Ani - dziękuję:)

W "obroty" wzięłam takie oto "elemenciki" ;)
 



 
 Przygotowałam "bazę" z ozdobnego kartonu ...



... wydrukowałam i powycinałam co było potrzebne, poskładałam w całość i powstały zaproszenia.


 


Poniżej widać, że elemenciki nie kleiłam "na płasko" - kółeczka quillingowe użyłam zamiast kostek dystansowych ;) 
   

Długo wahałam się nad treścią zaproszenia ...  
Karolek  nie chciał takich  "oficjalnych" ;) a ja postarałam się ,aby zaproszenie zawierało to co on chciałby "powiedzieć".  
A tak wygląda jedno z zaproszeń w środeczku ...

  
 Wiem, że nie wszystkim się spodobają ...są proste, skromne, 
nie "wydziwiane" ;), o wykonaniu nie wspomnę ;( 
... ale takie moim osobistym zdaniem są odpowiednie   na taką wyjątkową uroczystość.  
Karolek jest  zadowolony  , a  to najważniejsze bardzo cieszy :)

To by było na tyle ;) jeśli chodzi o zaproszenia.
Daję Wam na razie "święty spokój" i zmykam ...
ale pojawię się tu jeszcze przed świętami z życzonkami:) 

Pozdrawiam cieplutko :)
Kasia 
 

Urodzinowe niespodzianeczki i nie tylko ;)

Witajcie!

Jak w tytuliku widać ;) będzie o niespodzianeczkach urodzinowych jak również -  świątecznych , które dotarły do mnie jakiś czas temu.
Staruszka ;) bardzo się ucieszyła z prezencików urodzinowych :)
Zajączek też przykicał i podarował świąteczne prezenciki:)     
Dziękuję Ani i Gosi z całego serduszka za  wszystkie wspaniałe podaruneczki :)  A oto one ...
   Od Ani otrzymałam świąteczne pudełeczko, jajeczka - idealnie pasują do moich świeczników ,które zagarnęłam od Ani w zeszłym roku , różaną świeczuszkę , różności do tworzenia oraz śliczne karteczki ręcznie zrobione. Niestety część słodyczowa z herbatkami nie dotrwała do sesji zdjęciowej ;) Tak to jest jak moje pociechy rozpakowują ze mną paczuszki hi hi hi :)





Gosia obdarowała mnie świąteczny dekoracjami, słodkościami - tyle tylko z nich  pozostało do sesji ;) , kolorowe karteczki na paseczki, kwiatową rameczkę na zdjęcie, własnoręcznie wykonaną karteczkę urodzinową oraz bransoletkę - idealnie pasuje do mojej beżowej sukieneczki. Były również kaczki bliźniaczki, które porwały moje dzieciaczki ;)  





Dziękuję Wam jeszcze raz za podaruneczki ;) Sprawiłyście mi wspaniałą niespodziankę, jak również moim dzieciom :)

Pozdrawiam cieplutko :) 
Kasia